Niedziela Laetare ma wielowiekową tradycję. Jest znana już w czasach, okres pokuty i postu zaczynał się później niż dziś, w poniedziałek po Niedzieli Radości. W pewnym uproszczeniu niedziela ta pełniła wtedy funkcje dzisiejszych kościelnych ostatków.
Później wokół tego dnia narastały kolejne zwyczaje. W późnym średniowieczu tego dnia mieszkańcy Rzymu obdarowywali się pierwszymi kwitnącymi różami, a od XVI w. papież w bazylice Krzyża Świętego święcił złotą różę i wręczał ją osobie zasłużonej dla Kościoła. Stąd inną nazwą wielkopostnej Niedzieli Radości jest Niedziela Róż. Służbie dawano dzień wolny, aby mogła wraz z całymi rodzinami uczestniczyć w liturgii w swoim kościele parafialnym.
Liturgia przedsoborowa zwracała też tego dnia uwagę na macierzyńska rolę Kościoła wobec wiernych. Padały w niej słowa z Listu do Galatów, mówiące o tym, że "górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką". Dlatego w wielu krajach tego dnia obchodzono również Dzień Matki. Tak jest do dziś na przykład w Irlandii.
źródło: wiara.pl